Zamach na prawdę Zamach na prawdę
703
BLOG

To bajka dla małych dziewczynek

Zamach na prawdę Zamach na prawdę Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Prezentujemy obszerne fragmenty książki "Zamach na prawdę" Małgorzaty Wassermann i Bogdana Rymanowskiego.

Wróćmy do uszkodzenia bądź zniszczenia magnetofonu drutowego z jaka-40. Jak mogło do tego dojść?

Zdarza się, że biegli badają unikalny materiał dowodowy. Przykładowo, poddają ekspertyzie dokument wielkości kilku centymetrów kwadratowych. Zawsze w takiej sytuacji wysyłają zapytanie, czy sąd zgadza się na badanie mimo ryzyka, że podczas czynności dokument może zostać uszkodzony albo zniszczony. Do dzieła przystępują, dopiero kiedy jest zgoda sądu. Tymcza­sem tutaj mamy do czynienia z jednym z najważniejszych dowodów śledz­twa, który po tym, jak dostaje się w ręce komisji Millera, zostaje zniszczony lub uszkodzony! Przez blisko pięć lat opinia publiczna nie wie, co się z nim dzieje, a prokurator Maksjan na konferencji prasowej nie poświęca tej spra­wie ani pół zdania. Jakby tego było mało, kapitan Wosztyl twierdzi, że nie ma najważniejszej części nagrania, w której miała paść komenda o 50 metrach. Jeśli to nie jest czysta manipulacja, to co to jest?

To mogło być przypadkowe uszkodzenie.

To bajka dla małych dziewczynek. Zbyt długo pracuję, żebym mogła w to uwierzyć. W każdym cywilizowanym kraju dawno zostałoby wszczęte postępowanie w tej sprawie, i to niezależnie od tego, czy uszkodzenie nastą­piło celowo, czy przypadkowo. Śledztwo powinno objąć osoby, które miały zabezpieczyć dowód, lecz nie dopełniły obowiązków. Prokuratorzy powinni odnieść się do faktu, że Instytut Sehna pracował na kopii, a nie na oryginale zapisu rejestratora z jaka-40.

Wszyscy członkowie załogi jaka-40 zeznali, że słyszeli komendę o zejściu tupolewa na 50 metrów. Czy aż tylu świadków mogło się przesłyszeć?

Więcej informacji na temat książki "Zamach na prawdę" na facebooku i twitterze.

Serdecznie zapraszamy na konferencję prasową z udziałem autorów książki.

Zaproszenie na konferencję prasową

"Zamach na prawdę" odsłania nieznane kulisy największej w historii Polski katastrofy lotniczej oraz śledztwa w tej sprawie. Małgorzata Wassermann w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim ujawnia szczegóły przesłuchania w Moskwie, w czasie którego doszło do próby zwerbowania jej przez agentkę rosyjskich służb. Córka posła, który zginął w katastrofie, od pięciu lat z wielką determinacją walczy o prawdę o tym, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku. W książce przedstawia najbardziej prawdopodobny przebieg dramatu, obnaża zaniechania rządu Donalda Tuska i niekompetencję prokuratury.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka